Już dawno temu w ogrodzie i w domu do zwalczania szkodników roślin używano dziko rosnącego wrotyczu pospolitego. Części liściowe i kwiaty wrotyczu zawierają wiele składników owadobójczych takich jak olejki eteryczne, różne kwasy, kamfora oraz gorycze. Pierwsze opryski przeciw przędziorkom i różnym zimującym formom szkodników należy wykonywać praktycznie od połowy marca. Do tej pory większość działkowiczów kupowało silne chemiczne zoocydy ( środki owadobójcze). Coraz więcej pojawia się głosów dość chemii w ogrodzie. Czas na ekologię. Czas na zmiany. A zatem sięgnijmy po środki ekologiczne. Wybieramy odpowiedni preparat i opryskujemy.
W swoim ogrodzie do oprysku używam mydła Himal z wrotyczem zwalcza wszelkie formy mszyc czy przędziorków. Systematycznie opryskuję rośliny zwłaszcza przed wylotem np. stonki ziemniaczanej, połyśnicy marchwianki czy wgryzka szczypiorka. Spowodujemy, że owady te ominą nasza uprawę i w ten sposób ochronimy nasze marchewki, cebulę, groszek przed inwazją niechcianych szkodników. te same efekty osiągniemy opryskując wszelkie rośliny ozdobne ( np. róże, świerki, tuje, pelargonie i praktycznie wszystkie rośliny pokojowe) chroniąc je przed szkodnikami.
